Odsłonięcie tablicy upamiętniającej Radosława Kostuja
25 sierpnia 2023 r. ok. godz. 10.00 – Rumunia, Alpy Rodniańskie, Borșa
Związek Polaków w Rumunii planuje uroczystości upamiętniające Radosława Kostuja, których najważniejszym punktem będzie odsłonięcie pamiątkowej tablicy.
Radosław Kostuj (1972-2009) – mgr inż., absolwent UR -Techniki i Energetyki Rolnictwa w Krakowie. Człowiek gór o szerokich humanistycznych poglądach, pasjonat historii i turystyki. Turystyka stała się jego zawodem. Specjalizował się w krajach: Ukraina, Czechy, Słowacja, Węgry, kraje bałtyckie, Rosja, i jak żaden inny pokochał Karpaty Rumuńskie. Zafascynowany Rumunią od pierwszej podróży, powracał by odkrywać kolejne wspaniałe miejsca warte pokazania innym. Zafascynowany przyrodą i kulturą Rumunii ukończył kursy języka rumuńskiego na UJ w Krakowie prowadzone przez prof. Constantina Geambasu z Uniwersytetu w Bukareszcie. Wtedy też uczestniczył w opracowaniu pierwszego Rumuńsko – Polskiego Leksykonu Tematycznego, który prof. Constantin Geambasu wydał w 2002 r. (prof. Olimpia Mitric). Był miejskim przewodnikiem po Krakowie, turystycznym przewodnikiem narodowym, rumuńskim licencjonowanym przewodnikiem. Należał do aktywnych członków Towarzystwa Polsko-Rumuńskiego w Krakowie, Studenckiego Koła Przewodników Górskich PTTK, współorganizował konferencje o kontaktach polsko-rumuńskich i trasach turystycznych w Rumunii.
Autor artykułów: „Rumuńskie wulkany błotne”, „Na narty w Alpy Rodniańskie”, „Karpaty Rumuńskie”, „Ach Bukowina” i innych oraz fotografii (przedstawiane w środowiskach akademickich Polski), które znajdują się w książkach jego autorstwa: „Informator –Przewodnik po Górach Rodniańskich najwyższym paśmie górskim Karpat Wschodnich w północno-wschodniej Rumunii” z trasami turystycznymi też jego autorstwa, „Przez Góry Rumunii”, uzupełnienia w opisie tras górskich -V rozdział w Przewodniku Łukasza Galuska, Aleksandra Dumitru, Tomasza Pollera „Transylwania twierdza rumuńskich Karpat”. Biorąc pod uwagę jego zaangażowanie i pasję Rumunią, jak zauważyła prof. Olimpia Mitric, powinien być znany wśród Rumunów. Podkreślił to także Przemysław Rojek we wprowadzeniu do publikacji „Góry dla nas” aut. Radosława Kostuja: A to przecież graniczyło z absurdalnym zgoła niepodobieństwem: nie dało się być w górach Rumunii bez niego, dla mnie (i dla wielu, naprawdę wielu z moich ówczesnych znajomych i przyjaciół) Radosław Kostuj i Rumunia zrosły się w jedną całość, uzupełniały się w sposób doskonały. Towarzystwo Radka stało się czymś równie rumuńskim jak połoniny Alp Rodniańskich.